Re: Policja, głośny wydech , sąsiedzi...

#20
Raptus pisze:Ja bym wpieprzył do końcówki takie coś jak jest np w yasuni oryginalnie. Rozbierz końcówkę i do koszyczka przyspawaj takie coś [ Link do obrazka ] Możesz zrobić takie coś z rurki i podkładki np. cyknij to spawarą do koszyczka i na 100% będzie ciszej bo nie bd 100% przelotu ;)
Miałem ją w moim Yasunim i prawda jest taka,że po jej wywaleniu głośność nie wzrosła,a i prędkość nie była większa :) Więc ponowne jej wsadzenie nic nie da :P
A co do sąsiadów to po pierwsze to jest dwusów,a silnik dwósuwowy cechuje się bardzo głośną pracą w porównaniu do 4t tej samej pojemności :)
Cytuję definicję ze strony Motor-Tech "Podstawową wadą silników dwusuwowych jest głośna praca oraz wysoka emisja spalin. Głównym tego powodem jest zawartość w mieszance paliwowej oleju silnikowego, który ulega spalaniu wraz z paliwem."
[/size][/b]

Re: Policja, głośny wydech , sąsiedzi...

#21
panowie a co jeślś na wydechu jest tabliczka z nabitą homologacją E9 ( czy ile...)
Bo przecierz na kozdym seryjnym/sportowym wydechu taka jest..
Oczywiście traci sie ją to odblokowaniu ale to w tej sytuacji nie gra roli!

aha, nie kombinuj nic z końcówką bo grubość stingera ( właśnie tej perfomowanej rurki) ma duże znaczenie z strojeniu wydechu!

Teraz radził bym ci wrzucić seryjny filtr + nowa wata do tłumika .
i niech sie w d*** pocałuja!
http://bikepics.com/members/damian3/

Re: Policja, głośny wydech , sąsiedzi...

#23
Fiolek pisze:aha, nie kombinuj nic z końcówką bo grubość stingera ( właśnie tej perfomowanej rurki) ma duże znaczenie z strojeniu wydechu!
Święte słowa, rurki z blachy perforowanej musi być własnie taki sam jak wielkość wewnętrzna stringera, tak na marginesie jak byś założył serie filtr, to masz motor cichszy o 40%.

Raptus- twój pomysł jest beznadziejny, raz ze blokujesz sobie znacząco przelot, dwa to ze z takim cudem nie wyciszysz motoru, w gre wchodzi tylko blacha perforowana i nic więcej.

Re: Policja, głośny wydech , sąsiedzi...

#24
A może by tak być człowiekiem i przestać męczyć sąsiadów? Wymienić tłumik i zrobić coś dobrego w życiu?

To że ciebie kręci głośny wydech, nie znaczy że innych kręci.

Pomyśl ilu tysiącom ludzi dziennie psujesz humor? Ilu ludzi obudziłeś i zaspali przez to do pracy? Ile godzin snu ludziom zabrałeś tylko dlatego że mocniej przygazowałeś sobie dwa razy o 7:00 rano?

Nie wiem gdzie mieszkasz, ale jeżeli mieszkasz nawet w małym miasteczku to wokół ciebie jest tysiące mieszkań. Zastanów się ilu ludziom w okolicy psujesz dzień, wypoczynek, humor, skracasz sen, działasz na nerwy.

Czy rzeczywiście jesteś aż takim egoistą że cię to nie obchodzi? Że twoja własna przyjemność jest dla ciebie na tyle ważna, że przy okazji niszczysz życie innym ludziom?