Migacze zakupiłem kilka miesięcy temu i siedziałem nad nimi dłużej, niż bym miał cały silnik od podstaw złożyć.
W końcu kierunki przyszły... Z wyglądu bardzo ładne lecz myślałem że będą troche mniejsze.
Prezentowały sie na bardzo masywne i porządne między innymi dzieki gumowej rółce która rzekomo ma zapobiegać łamaniu migacza... ale o tym pózniej.
Kierunkowskazy tanie nie są bo para kosztuje około 50zł, ale +10 do wyglądu i +5 do respektu

Założenie ich jest równie banalne jak wlewanie benzyny do baku



Kierunki po załozeniu wyglądają następująco:
[ Link do obrazka ] [ Link do obrazka ] [ Link do obrazka ] Porównanie z seryjnymi:
[ Link do obrazka ] [ Link do obrazka ] A tak świecą:
[ Link do obrazka ]
Niestety... Te kierunkowskazy szecze powiedziawszy to totalny SZAJS. W pierwszy dzień, kolega oglądająć moje 'szpanerskie' migacze postanowił je mocniej pomacać choćby to były... no dobra nie ważne. Zaczął nimi wyginać aż wkońcu migacz wypadł z gumy i już było po wszystkim

Także do wytrzymałych to one nie należą, szybki wypadały coraz częsciej, więc byłem zmuszony pokleić je klejem

Mój "patent":
[ Link do obrazka ]
A więc podsumowując... Kierunkowskazy z wyglądu bardzo fajne i ładnie święcą, ale są strasznie słabo wykonane. Można wydane na nie pieniądze zaoszczędzić na paliwo lub piwo

Mam nadzieje że rozwiałem wątpliwości osób ktore wachały sie z kupnem tych oto jakże cudownych migaczy.


Poradnik napisany dla Senda.pl przez lukasz'a

Zakaz kopiowania bez zgody autora.